Prawie wszystkie koty i kotki są po kastracji - rozpoznawalne po nacięciu na uchu. Wszystkie są bardzo płochliwe i pewnie jest to efekt ich smutnych doświadczeń związanym z zachowaniem niektórych działkowców. Można zrozumieć niechęć do zwierząt, ale nie da się tolerować okrutnego i bezmyślnego traktowania tych pięknych stworzeń, które zostały podrzucone na teren naszego ogrodu właśnie przez ludzi. Kilkoro działkowców bezinteresownie opiekuje się kotami zapewniając im karmę i dach nad głową, dlatego uszanujmy ten wysiłek, a nawet w miarę możliwości włączmy się w ich dokarmianie. Dotyczy to także innych mieszkańców tego terenu - tj. pozostające na zimę ptaki, oraz zające i wiewiórki bowiem to jest ich rzeczywisty świat, w którym nie obowiązują ludzkie ograniczenia. Poniżej uzyskany ostatnio materiał filmowy z wiewiórką w roli głównej.